gabinet psychologiczny

Ewa Wojtych

+48 502 98 33 98

Kartki z kalendarza

30 czerwca 2024

To, jak reagujemy na trudne zachowania innych ludzi, zależy od nas. Mamy prawo być uprzejme lub nieuprzejme. Mamy prawo być miłe lub niemiłe. Mamy prawo być uległe i mamy prawo stanowczo postawić granicę.

Inni są dla nas mili lub niemili. Bywają otwarci lub skryci, prostolinijni lub manipulujący, pomocni lub wykorzystujący, współpracujący lub wymuszający. Kiedy mijają nas na ulicy mogą się do nas uśmiechać lub patrzeć na nas wilkiem. Mogą ustąpić nam drogi lub nas szturchnąć. Mogą czynić nasz dzień łatwiejszym lub trudniejszym.

Jednak to nie oni decydują, jak my reagujemy. To moja i Twoja decyzja. Jest ona prostsza, gdy inni zachowują się wobec nas przyzwoicie. Jest nam trudniej, gdy to, co robią inni, budzi nasz sprzeciw. Możemy zadać sobie wtedy jedno lub kilka pytań należących do dwóch odległych od siebie perspektyw:

Perspektywa pierwsza: Czy na pewno chcesz nieuprzejmością odpowiadać na nieuprzejmość? Manipulacją na manipulację? Wykorzystywaniem na wykorzystywanie? Szturchnięciem na szturchnięcie? Przepychaniem na przepychanie? Obrażaniem się na obrażanie. Milczeniem na milczenie. Czy może wolisz po prostu iść swoją drogą, wybierając to, co Ty uważasz za przyzwoite zachowanie?

Perspektywa druga: Czy na pewno chcesz znowu być tą grzeczną i uprzejmą osobą? Czy masz zgodę na to, że ktoś po raz kolejny próbuje Cię wmanipulować w coś, na co nie masz ochoty? Czy dasz się dziś wykorzystać? Czy masz ochotę przeprosić kogoś, kto bezpardonowo przepycha się łokciami? Szukać porozumienia z kimś, kto robi łaskę, że jest. Czy chcesz znowu powiedzieć komuś „Tak”, jednocześnie mówiąc sobie „Nie”?

Pomiędzy tymi krańcami, pomiędzy byciem na zawsze „grzeczną dziewczynką” czy „prawdziwym gentlemanem” a postawą wojowniczki czy wojownika, nieustannie walczących o swoje, rozciąga się ogromna sfera naszej wolności.

Szukajmy więc dla siebie dobrego miejsca, szukajmy w sobie takich reakcji na trudne zachowania innych ludzi, które zostawią nas z poczuciem własnej sprawczości. Czasami można wybrać uległość, czasami ucieczkę, czasami odpuszenie, czasami obronę swoich granic, czasami izolację, czasami wyciągnięcie ręki, czasami zapomnienie, czasami przebaczenie.

Cokolwiek jednak robimy, jakąkolwiek reakcję wybieramy, bierzmy za nią odpowiedzialność. Nie umieszczajmy w innych źródeł naszej sprawczości. Ona jest w nas. We mnie, w Tobie.

A ja Wam i sobie życzę dzisiaj, by w naszym życiu było jak najmniej takich dylematów, a jak najwięcej zwykłej ludzkiej uprzejmości i przyzwoitości.

.